2009 Peru

Płyniemy i ….

Płyniemy i płyniemy i płyniemy … Cztery noce za nami, końca dobiega czwarty dzień. Jeszcze jedna noc i przy sprzyjających wiatrach jutro o świcie powinniśmy stanąć na lądzie. Mieliśmy dopłynąć dzisiaj rano, ale nie wyszło. Doba w tę doba we w tę to normalne i nikt nie robi z tego powodu wielkiego halo. Trzeba to przeczekać, przespać …. (more…)

Przypadki peruwiańskie nr 2

Rzecz dzieje się w jednym z portów nadamazońskiego Iquitos. My już wygodnie leżakujemy w hamakach lub spacerujemy po pokładzie, a pasażerów przybywa. Każdy z nowo przybyłych zanim wejdzie na pokład doświadcza szczególnego powitania portowej nagonki. Wygląda to mniej więcej tak… (more…)

Kawałeczek cudzego raju – z wizytą w Pevas

Obudziło mnie dzisiaj pianie kogutów. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdybyśmy znów nie płynęli na jednej z amazońskich lancii (jak tu zwą statki). Przed nami ponownie Iquitos. Za nami kilka dni, które przeżyliśmy kolorowo, nieco sielankowo, słowem – przyjemnie. Odwiedziliśmy kilka wiosek rdzennych mieszkańców Amazonki, mieszkaliśmy w „pałacu” peruwiańskiego artysty Francisko Pancho Grippa i poznaliśmy amazońską gościnność. (more…)

Fransisco Grippa

Fransisco Grippa to znany peruwianski malarz, ktory zyje w sercu amazonskiej jungli, w poblizu wiosek Yagua i Bora. Kiedy spytalem sie go czy moge zrobic z nim wywiad i i kilka zdjec, poprosil abysmy przyszli do jego pracowni o 4 nad ranem.. Byla noc, za oknem burza, w pracowni saczacy sie brazylijski jazz, Grippa konczyl obraz.. bylo pieknie..  Na zdjeciach oczywiscie Grippa, jego dom w pevas (to ten najwiekszy nad miastem) i widok z jego pracowni..

wiecej o jego obrazach na http://www.franciscogrippa.blogspot.com/ , piekne obrazy..

 

Iquitos – Belen

Belen- miasto w miescie na obrzezach Iquitos. Dzielnica Belen podzielona jest na dwie czesci, miasto na wodzie i okolice targowiska na ladzie. Jak dotychczas byl to dla mnie najciekawszy market pelny niesamowitych ujec.  W rozwinieciu podstrony znajdziecie wiecej zdjec. NIezly reportaz z tego wyszedl.. Na zdjeciach oprocz dzielnicy plywajacej, czesc rybna gdzie mozna kupic m.in mieso krokodyla, czesc zielarska zwana czescia czarownic, czesc bananowcow i kilka luznych ujec..

(more…)

Przyroda wokol Iquitos

Troche przyrody i zwierzat w klatkach.. dziwne te zwierzeki.. aha i Edytka z perozoso czyli leniwcem

Wyprawa do peruwianskiej selwy, czyli kilka dni w jungli

Przez ostatnie 5 dni bujalismy sie w drewnianej lodce, w przerwach w hamaku, w jungli pelnej  malp, delfinow, leniwcow i innych niesamowitych zwierzat.  Postawilem na aktywny wypoczynek i przez 3 dni wioslowalem, jedynym minusem bylo to ze malo zdjec, w sumie focilem tylko w pierwszy i drugi dzien. W jungli bylo super, chce wiecej, mysle nawet o powrocie i o miesiacu w selwie.. Duzo spokoju i zieleni w tych lasach, no i oczywiscie pieknie..

(more…)

Kilka dni w tropiku, czyli w canoe przez dżunglę

Znów nie wiem od czego zacząć. To chyba przez ten upał. Jest tak gorąco, że przez kilka godzin w ciągu dnia ciężko funkcjonować. Najlepiej zamknąć się w chłodzonym wiatrakiem pokoju i przeczekać do wieczora. Jesteśmy w Iquitos w środku amazońskiej dżungli, w tropiku. Przypłynęliśmy wczoraj i w końcu, po tygodniu w łodziach i łódkach, na dłużej stanęliśmy na lądzie. W międzyczasie, naszą rzeczywistość poukładaliśmy nieco inaczej niż było w planach, ale było warto.

(more…)

en_GBEN