Jak pisałem wiele się zmienia, wiele rzeczy odchodzi, np. mój bagaż, który do dzisiaj nie dojechał i prawdopodobne już nie dojedzie. Turkish Airlines gorąco odradzam!. Wiele rzeczy cennych dla mnie odeszło. Nawet mój ambitny plan bycia super eleganckim i dobrze ubranym młodym człowiekiem diabli wzięli. Pozostają mi teraz indyskie targowisko i czujne oko konsumenta. Na targowiskach nie jest tak źle, ale już wiem ze pewnych rzeczy na pewno nie dostane. Mój piękny Budda wraz medytacjami Dalajlamy poszedł sobie swoja drogą.